Dzień Dziecka

Submitted by admin on śr., 05/28/2014 - 10:58

Hanna Niewiadomska

 

Mole książkowe

W bibliotece w mojej szkole

konferencję mają mole.

Lecz nie te, co wełnę jedzą,

ale te, co w książkach siedzą.

 

Co się za mądrzejsze mają,

bo o świecie wciąż czytają.

Górną półkę dziś zajęły

i zebranie rozpoczęły.

 

– Proszę molej społeczności!

Witam bardzo wszystkich gości!

Dzisiaj – wszyscy o tym wiemy –

„Książkę Roku” wybierzemy.

 

Setka moli przyleciała,

podzielone zdania miała.

Każdy inną książkę lubi,

przeczytaniem jej się chlubi.

 

– Ja głosuję na bajeczki,

nie znam lepszej tu książeczki.

Inny woli kryminały,

co je czytał miesiąc cały.

 

Baśnie! Wiersze! I powieści!

Ten mól krzyczy. Tamten wrzeszczy.

Zamieszanie się zrobiło,

siedem moli się pobiło.

 

Wtem na obiad ktoś zadzwonił,

bijatykę tym rozgonił.

Gdy do stołu mole siadły,

to... kucharską książkę zjadły.