II wojna światowa

BibliotekaBibliotekaBibliotekaBibliotekaBiblioteka

 

Hitlerowska agresja zbrojna na Polskę rozpoczęła II  wojnę światową. Dysponując niemal dwukrotną przewagą w ludziach, wielokrotną broni pancernej i lotnictwie armie niemieckie przekroczyły 1 września 1939 r. granice Polski. od początku towarzyszyło imintensywne bombardowanie miasta i ewkuującą się ludność na drogach.

Armia polska mimo zakończonej mobilizacji pierwsza stawiła zbrojny opór przeważającym siłom Niemców.

W naszym rejonie 10 Dywizja Piechoty zakończyła koncentrację 29 sierpnia 1939 r., a generał Dindorf-Ankowicz umieścił swój sztab w Sieradzu. Jeden z jej oddziałów 31 Pułk Piechoty znalazł się w rejonie Zapusta - Wróblew - Charłupia.Przez ten obszar przetoczyło się natarcie niemieckie w rejonie Śląska na Warszawę. Mimo bohaterskiego oporu Polaków 5 września 1939 r. Niemcy sforsowali Wartę i rozwinęli natarcie. Polska dywizja piechoty opuszcza linię Warty i w całości sieradzkie przechodzi w ręce Niemców, 9 września 1939 r.

Miejsca zaciętych walk w wojnie obronnej 1939 roku znaczą zbiorowe mogiły polskich żołnierzy i ludności cywilnej. Taka mogiła i tablica pamiątkowa ku czcirozstrzelanych w dniu 3 września 1939 r. przez pierwsze wkraczające oddziały Wermachtu znajdują się we wsi Rowy.

Od bomb i kul ginęła nie tylko ludność miejscowa, ale również ci, którzy uszli ze swych stałych miejsc zamieszkania. Działania wojenne na obszarze sieradzkiego były krótkie, jednak wyrządziły poważne straty. Szczególnie duże szkody poniosły wsie położone nad rzeką Wartą. Poważnie ucierpiał również Sieradz. Sporo rezerwistów wojskowych z powiatu sieradzkiego zmobilizowanych latem dostało się do niewoli. Dawał się więc dotkliwie odczuwać na wsi i w mieście brak jedynych żywicieli rodzin.

Powstały duże trudności ze sprzętem ziemiopłodów okopowych i orką pod zasiewy ozime. Brakowało szczególnie koni zarekwirowanych przez wojsko polskie, bądź Wermacht.

Przestały także funkcjonować wszystkie polskie organizacje polityczne, społeczne i gospodarcze. Brutalny terror towarzyszył odtąd ludności polskiej bez przerwy do końca wojny. Niemal codziennie odbywały się aresztowania indywidualne lub zbiorowe mieszkańców. Oprócz masowych aresztowań okupanci hitlerowscy dokonywali licznych wysiedleń. Na wsi akcję wysiedleńczą hitlerowcy rozpoczęli w dniu 15 stycznia 1940 roku od wysiedlenia 72 rodzin z gminy Wróblew i Bartochów. Pierwszymi wsiami wysiedlonymi były Panowice (w sołectwie Inczew), Rudnik (w sołectwie Tubądzin), Sędzice. Następna akcja wysiedleńcza chłopów rozpoczęła się na wiosnę tegoż roku.

Biblioteka

 

Rozpoczęła się wywózka młodzieży do prac przymusowych w Niemczech. Do obejmowania gospodarstw chłopskich po Polakach przeznaczeni byli w pierwszym rzędzie volksdeutsche. Podstawową jednak grupę ludności niemieckiej użytej do obsadzania gospodarstw chłopskich stanowili Nimcy wołyńscy, besarabscy, galicyjscy. Wysiedlenia poprzedzone były spisem ludności wiejskiej  ijej inwentarza. Wysiedlanych spędzano w gromady i wywożono do lagrów w Łodzi przy ul. Łąkowej lub Żeligowskiego. Tam segregowano ich według płci, wieku, zdrowia, a potem przeznaczano na zniemczenie lub niewolnicze roboty do Rzeszy, albo też do Generalnej Guberni na poniewierkę.

Na terenie naszej gminy zostało prześladowanych około 90% mieszkańców.

Los Polaków, którym udało się przetrwać na miejscu nie był także do pozazdroszczenia. Zmieniono nazwy miejscowości np. Wróblew na Werburk. Powołano komisarzy gminnych. Pochodzili oni najczęściej ze Szczecina. Niektórzy mieli nazwiska polskie   np.Kozłowski we Wróblewie.

Do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku na podbitym terenie służył hitlerowcom liczny aparatpolicyjny. Organem wykonawczym powiatowych i lokalnych władz była żandarmeria.

Nie przypadkowo wybrano miejsce umieszczenia tablicy pamiątkowej. W starym budynku Urzędu Gminy w czasie okupacji mieścił się posterunek żandarmerii, areszty oraz katowania. W niej żandarmi o nazwiskach Ginter i Ruppe katowali naszych mieszkańców.

 

Biblioteka

 

Również rozstrzelali lub zamordowali w różnych wsiach 8 Polaków. Zbiorowa ich mogiła mieści się na miejscowym cmentarzu we Wróblewie.

 

Biblioteka

 

Prowadzono katorżniczą pracę, żandarmi zmuszali Polaków do bezcelowego kopania ziemi wokół swego budynku.

Do katorżniczej pracy zmuszano także dzieci, początkowo od 14 lat, a później od 12 lat, która wyczerpywała ludzkie organizmy. Wprowadzone przydziały żywności były niewystarczające. W związku z tym wiele osób zapadało na choroby z niedożywienia
i wyczerpania (tyfus, gruźlica). Na terenie naszej gminy prowadzona była przez Niemców inwestycja przy trasie Sieradz-Kalisz.

Od pierwszych dni okupacji na terenie sieradzkiego rozwijał się ruch oporu, którego organizacja była bardzo trudna, ponieważ obszar ten był włączony do Rzeszy i mieściły się tutaj skupiska Niemców znajdujących miejscowe warunki. Do niezapomnianych akcji ruchu oporu na terenia naszej gminy należy sabotaż - spalenie stert ze zbożem w 1941 roku w Kościerzynie, rozsypanie kolców do dziurawienia opon samochodowych na trasie Wróblew - Błaszki.

Mieszkańcy naszej gminy walczyli i ginęli na wszystkich frontach, m.in. Monte Casino, Tobruk. Zostali również zamordowani
w obozach zagłady w: Oświęcimiu, Dachau i innych.

Wszystkim biorącym udział w wojnie obronnej i poszkodowanym, zamordowanym, wysiedlonym, przymuszanym do pracy,
a w szczególności dzieciom została ufundowana tablica od społeczeństwa gminy Wróblew.

 

Biblioteka

Bibliografia:

1. Szkice z dziejów Sieradzkiego /red. Józef Śmiałkowski
Łódź : Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1977. - 714, 2] s. : il.; 24 cm 

2. /-/